Lista ofiar tragedii w Smoleńsku

niedziela, 28 października 2012

Po dwóch latach ale lepiej późno niż wcale.

Prokuratura poinformowała iż w najbliższym (choć nieokreślonym jeszcze) czasie ma być gotowa ekspertyza KIES dotycząca nagrania z Jaka 40. To jeden z najważniejszych dowodów w śledztwie, uzyskany bez pośrednictwa strony rosyjskiej. Nie wiemy kiedy nagrania z Jaka zostały przekazane do badań krakowskiemu Instytutowi. Prokuratura zastrzega iż nie musi się zgodzić na publikację nagrań a jedynie na zapoznanie z dowodem pełnomocników rodzin ofiar.

Jeżeli nie zdarzy się "cud nad taśmą" - możemy spodziewać się przełomu w śledztwie smoleńskim.

Remigiusz Muś - technik pokładowy Jaka 40 wielokrotnie zeznał w Prokuraturze iż po lądowaniu na Siewiernym nasłuchiwał korespondencję innych statków powietrznych ze smoleńską wieżą. Wg Musia kontroler wydał załodze Jaka 40, IŁ-a 76 oraz TU154M dyspozycję zejścia do wysokości nie mniejszej niż pięćdziesiąt metrów.

http://e2rdo.salon24.pl/407700,prokuratura-wkrotce-ujawni-przelomowy-dowod


Zmarł członek załogi Jaka-40, który lądował w Smoleńsku godzinę przed katastrofą Tu-154. Wojskowy, który kwestionował wyniki polskich i rosyjskich badań tragedii z 10 kwietnia, najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.

Kilka miesięcy po katastrofie mężczyzna publicznie twierdził, że kontrolerzy ze Smoleńska złamali przepisy. Rosjanie mieli wydać załogom jaka, tupolewa i rosyjskiego iła komendy schodzenia nie na 100, ale na niedopuszczalną na smoleńskim lotnisku wysokość 50 metrów. Mężczyzna mówił też o tym, że przed katastrofą tupolewa słyszał dwa wybuchy. Nie umiał jednak powiedzieć, jaka była ich przyczyna.



http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/nie-zyje-czlonek-zalogi-jaka-40-ktory-ladowal-przed,1857127



lexie

poniedziałek, 17 września 2012

Na miarę państwa...

Kolejne skandaliczne wydarzenia z ofiarami smoleńskimi w tle każą postawić pytanie gdzie jest granica nieudolności i zaniedbań w sprawie takiej wagi jak katastrofa smoleńska. Kto wreszcie zdobędzie się na odwagę żeby głośno powiedzieć, że popełniono przestępstwo pomijając tę podstawową przed pochówkiem czynność jaką jest sekcja zwłok. Kto i dlaczego wprowadził w błąd organy państwa poświadczając rosyjskie sekcje jako pełnowartościowe. Czy nie są to tematy, które powinny być objęte nadzorem prokuratorskim z urzędu? Coś bardzo złego stało się z polskim społeczeństwem, któremu brakuje zwykłego ludzkiego przecież odruchu jakim jest domaganie się zachowania podstawowych norm prawnych i zwykłej lojalności wobec własnych obywateli, którzy stracili życie na terytorium obcego państwa, państwa, któremu daleko do standardów europejskich o których my Polacy mieliśmy do 10 kwietnia przekonanie, że w Polsce są normą.

http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-skandal-podczas-ekshumacji-walentynowicz-zabraklo-danych,nId,635473


sobota, 11 sierpnia 2012

Prace komisji Macierewicza


Podsumowanie kolejnego etapu prac komisji Macierewicza
Zespół Macierewicza podsumował dwa lata pracy: przyczyną katastrofy smoleńskiej były działania osób trzecich.
28 miesięcy od katastrofy prezydenckiego Tu-154 zorganizował w piątek posiedzenie zespołu smoleńskiego i przedstawił raport podsumowujący dwa lata jego pracy. Ujawnił na nim nowe informacje, m.in. zeznania ludzi, którzy mieli słyszeć lub widzieć, że przed katastrofą prezydenckiego samolotu doszło do wybuchu.
Charakterystyczne, że temat przeszedł w mediach bez większego echa. Pewnym novum w sprawie badania przyczyn katastrofy smoleńskiej jest stanowisko hierarchii kościelnej
Dlaczego Kościół katolicki lansuje takie stanowisko?

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Odpowiedź na manipulacje ws. prof. Biniendy


W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi pobytu w Polsce profesora Wiesława Biniendy – Dziekana Wydziału Inżynierii Cywilnej Uniwersytetu Akron w Ohio, eksperta Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154 M z 10 kwietnia 2010 r. z prokuratorami z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie informuję, co następuje:
1. 24 maja br. (w czwartek, po pięciu dniach pobytu profesora w Polsce) Prokurator WPO w Warszawie ppłk Karol Kopczyk skontaktował się telefonicznie z prof. Biniendą i poinformował, że chciałby móc spotkać się z profesorem. Profesor poinformował swojego rozmówcę, że do niedzieli 27 maja br. przebywa poza Warszawą a obecnie jest między jednym zaplanowanym spotkaniem a drugim, po czym przekazał ppłk. Kopczykowi kontakt do Bartłomieja Misiewicza, jako osoby która zna harmonogram spotkań profesora w Polsce. Z Szefem Biura Zespołu Parlamentarnego nikt z prokuratury kontaktu nie nawiązał.
2. Tego samego dnia (24 maja br.) do mieszkania, w którym mieszkał profesor, przyjechał oficer Żandarmerii Wojskowej. Profesora w tym czasie w mieszkaniu nie było. Żandarm chciał wręczyć profesorowi kopertę z urzędowym pismem. Gdy dowiedział się, że profesora nie ma, po telefonicznej konsultacji z przełożonymi, odjechał.
3. W poniedziałek (28 maja br.) po rozmowie profesora z Ambasadą Stanów Zjednoczonych (profesor jest obywatelem USA, więc porozumiał się z Ambasadą, gdyż Prokuratura nie chciała określić charakteru spotkania z profesorem) oraz z Przewodniczącym Zespołu Parlamentarnego Posłem Antonim Macierewiczem profesor zgodził się na spotkanie z Prokuratorami w gmachu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, na zamkniętym posiedzeniu Prezydium Zespołu (bez udziału mediów i osób postronnych), w którym uczestniczyłby pełnomocnik prawny profesora. W związku z powyższym Prokurator ppłk Karol Kopczyk oraz Prokurator mjr Jarosław Sej otrzymali od Szefa Biura Zespołu Parlamentarnego zaproszenie do uczestniczenia w tym spotkaniu, które zostało wyznaczone na godz. 14:00. Profesor czekał w Sejmie RP blisko dwie godziny. Około godz. 14:30 prokuratorzy poinformowali telefonicznie, że nie przyjdą na to spotkanie. W związku z czym po następnych trzydziestu minutach profesor udał się na dalsze wcześniej zaplanowane spotkania poza Warszawą. Wówczas Prokuratorzy wydali komunikat, że chcą się spotkać w Ambasadzie USA. W tej sytuacji trzeba stwierdzić, że zgoda Prokuratury miała wyłącznie pozorny charakter.
Nieprawdziwe jest oświadczenie Prokuratury, iż nie posiada ekspertyz opracowanych przez profesora Wiesława Biniendę, które zostały przekazane Zespołowi i były prezentowane na posiedzeniu Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154 M z 10 kwietnia 2010 r. Blisko rok temu zostały one po raz kolejny przekazane listem poleconym za potwierdzeniem odbioru na płytach CD do Prokuratury i do Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska.
Jak widać z przytoczonych faktów opisane działania Prokuratury w ubiegłym tygodniu wprowadzały w błąd opinię publiczną. Trzeba stwierdzić z ubolewaniem, że działania Prokuratury wpisują się w ciąg innych nierzetelnych działań, z którymi mamy do czynienia od samego początku śledztwa smoleńskiego.
Szef Biura
Zespołu Parlamentarnego
Ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy
Bartłomiej Misiewicz

poniedziałek, 28 maja 2012

Prawda, półprawda, czy kłamstwo?


Jednym z wątków pojawiających się w związku z katastrofą smoleńską jest sprawa logowania się do sieci telefonów komórkowych ofiar katastrofy po godzinie nastąpienia katastrofy. Z upływem czasu pojawiają się kolejne informacje, które w dalszym ciągu niczego nie wyjaśniają.
„Gazeta Polska” w nr 20 z 16 maja 2012 roku pisze, że „że w sieciach telefonii komórkowej Federacji Rosyjskiej były zalogowane 23 karty SIM ofiar katastrofy smoleńskiej. Połączenia wykonywano z telefonu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ale także funkcjonariusza BOR Pawła Krajewskiego.” Powyższe wynika z opinii biegłych ABW.
Sprawą zajął się ponad rok temu JaDax na s24
Wg niego „Łączna liczba włączonych telefonów na pokładzie samolotu potwierdzona przez prokuraturę mówi o 19-tu telefonach.”
Jeśli tak było, to „Informacja której poszukujemy - miejsca logowania się telefonów do sieci powinna wskazywać jednoznacznie, gdzie znajdował się w danej chwili samolot.”
Interesujący jest tu komentarz VICE_VERSA 0776 | 28.02.2011 21:29
Mnie interesuje jednak to, że po upływie kolejnego roku dalej niewiele wiemy.
Śledztwo blogerów nic nie wniosło! 

stary.piernik

Wykład prof. Wiesława Biniendy "Analiza numeryczna i efekty badań katastrofy smoleńskiej"

Gościem Kanapy jest prof. Wiesław Binienda

Informacja dotycząca plików cookies: